niedziela, 24 sierpnia 2014

Modły do Zeusa

Gramy z Babu w kości. Idzie mu zdecydowanie słabiej ode mnie. Sugeruję, żeby poprosił o wsparcie Zeusa, na co mój pierworodny ochoczo przystaje. I od razu zaczyna wygrywać. Stwierdzam więc, że teraz moja kolej na małą modlitwę do Gromowładnego.
 - A czemu myślisz, że Zeus będzie wolał teraz tobie pomagać? - dopytuje Babu.
 - No wiesz, to bawidamek, uśmiechnę się, zatrzepoczę rzęsami, puszczę mu oko i może się mną zainteresuje.
 - To się lepiej idź umalować - radzi mi po przyjacielsku troskliwy synek.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz