poniedziałek, 1 października 2012

Wielkie podwodne poszukiwania

Książka składa się z kilkunastu wielkich, bajecznie kolorowych i bogatych w szczegóły ilustracji. A cała zabawa polega na tym, żeby wyszukiwać wskazane na marginesie obiekty. Bardzo wciągające zajęcie. Plus trening na spostrzegawczość. Pozycja w sam raz na długie jesienne popołudnie dla zniecierpliwionego katarem pięciolatka:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz