sobota, 15 listopada 2014

Drugi przekręt Natalii

Kryminały Rudnickiej czytam z niekłamaną przyjemnością. Zabawne, pisane lekko, z przymrużeniem okiem - świetnie nadawałby się do adaptacji filmowej. Zwłaszcza historia o pięciu przekrzykujących się nieustannie siostrach. W pierwszej części Natalie dopiero odkryły, że są siostrami i wspólnymi siłami zmagały się z wyjaśnieniem zagadkowej śmierci tatusia. Teraz mieszkają razem i choć trudno w ich przypadku mówić o jednomyślności, w konfrontacji ze światem zewnętrznym trzymają sztamę. Zwłaszcza, kiedy w grę wchodzi sakiewka pełna diamentów. Ta książka to błahostka, którą czyta się jednym tchem. Ale szczęśliwie Rudnicka nie udaje, że miało to być coś innego, nie puszy się, nie wmawia czytelnikowi, że jest jakieś drugie dno w książce, która ma li i jedynie służyć rozrywce. Dla fanów prozy Camilli Lackberg czy Charlotte Link nie będzie to czas stracony.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz