W przedszkolu kolejny bal. Tym razem pod szyldem Stumilowego Lasu. Babu przebiera się za Tygryska. Kostium obmyśliliśmy z wyprzedzeniem, wszystkie niezbędne rzeczy przygotowane czekały na mój powrót z pracy, więc zadanie zostało wykonane nader sprawnie. Bambuś nawet łaskawie przymierzył przebranie, przez dziesięć sekund pozował do zdjęć, po czym zgłosił ogon do poprawki, bo tygrysie pręgi występują w końcu na całym futrze. No i już byliśmy gotowi na jutrzejszy bal, kiedy Maciek przytomnie sprawdził w kalendarzu, że impreza jest w czwartek. Ale byśmy mieli falstart;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz