Serial wbijający w fotel. Pozycja obowiązkowa, serio. Sposób narracji, genialne dialogi, zwłaszcza natchnione monologi wygłaszane przez Rusta, mroczne plenery, kreacje, jakie stworzyli McConaughey i Harrelson, pomysł na intrygę, tło psychologiczne, muzyka, no, wszystko, ale to absolutnie wszystko jest tu pierwszorzędne. Dużo dobrego mówi się o tej produkcji i pod każdą pełną zachwytu recenzją podpisuję się obiema rękami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz