piątek, 18 października 2013

Ironmenów dwóch

Maciek już w domu po rekonstrukcji wiązadeł. W dobrej formie i obnoszący się z nowymi gadżetami: ortezą i bajeranckimi kulami, które charakterystycznie szczękają przy każdym ruchu. Babu zaś wyposażony w aparacik na zęby, zakładany na noc, coby jedyneczki stały w równym rządku. Moi dwaj panowie obłożeni blachą. Klimat jak z planu filmowego Iron Mana:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz