piątek, 5 września 2014

Przytulanki

Rita od czasu sterylizacji nie lubi głaskania po brzuchu. Z jednym wyjątkiem. Kiedy drzemie w sypialni na łóżku. Pozwala mi wtedy ułożyć się obok. Jedną ręką drapię ją wtedy pod brodą lub za uchem, a drugą gładzę puszysty rudy brzuszek. Nos wtulam w futerko na grzbiecie i wsłuchuję się w warkotliwe pomruki, znak rozpoznawczy rozanielonej koteczki.

W takich błogich chwilach puszczam w niepamięć jej wszystkie akcje z użyciem zębów i pazurków:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz