sobota, 9 maja 2015

Radiota, czyli skąd się biorą Niedźwiedzie

Jeden z najbardziej rozpoznawalnych głosów polskiego eteru. Ciepły i czarujący jak jego właściciel. Ale Marka Niedźwieckiego nikomu nie trzeba przedstawiać;) Na stronach 'Radioty' daje się on poznać jako przemiły skromny człowiek z wdziękiem i klasą dzielący się anegdotami ze swego życia, opowiadający o swych pasjach i niełatwych czasami wyborach. Nie jest to żadna bulwersująca autobiografia, ale raczej przestrzegający chronologii zapis nieco sentymentalnej podróży w czasie, na którą składają się starannie wyselekcjonowane wydarzenia, zdjęcia, przeżycia, wspomnienia, opinie. Czy mówi coś nowego o Marku Niedźwieckim? Tym, którzy są jego stałymi słuchaczami zapewne nie, co jednak nie przekreśla walorów książki. Dla innych jest to niewątpliwie ciekawe zbliżenie z wielce sympatycznym redaktorem. Może nieco powierzchowne i o stonowanej temperaturze emocjonalnej, ale bardziej krzykliwa oprawa nawet by do Niedźwieckiego nie pasowała.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz