Wersja mini na początek. Ale kalambury przyjęły się. Przy okazji Babu poznaje mnóstwo idiomów. Kart jest tu mało i po dwóch grach zaczynamy się powtarzać, ale poszerzenie zakresu kategorii i dodanie nowych haseł nie jest problemem, bo dla najmłodszego gracza i tak kluczowe jest posiadanie planszy i pionków. Gra w rozmiarze torebkowym, powiedziałabym, co umożliwia zabranie jej ze sobą nawet na ławkę do parku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz