wtorek, 18 lutego 2014

Hugo i jego wynalazek

Uwielbiam produkcje, w których zwykłe na pozór miejsca ukazywane są jako pełne czaru i magii mikrokosmosy. Tu paryski dworzec jest tak zachwycający, że gdybym miała możliwość, z miejsca popędziłabym sprawdzić, jak wygląda w rzeczywistości. Ale, szczerze mówiąc, nic więcej mnie tu nie poruszyło. Babu zaś obejrzał i chyba z miejsca zapomniał, o czym było, bo parę dni później wyglądał na bardzo zdziwionego, kiedy go o Hugo zapytałam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz