![](//1.bp.blogspot.com/-TAud3xwFRCI/UU14i64B3LI/AAAAAAAAiqE/3GMQ8mxr-s4/s200/plastusiowy+pamietnik.jpg)
Nie byłam pewna, czy taka staroć naszpikowana niezrozumiałym słownictwem i odniesieniami do rzeczywistości nawet dla mnie prehistorycznej ma szansę zaciekawić nieletniego fana Matrixa, Pingwinów z Madagaskaru i Gwiezdnych wojen, ale okazało się, że Plastuś to bohater równie atrakcyjny co Neo, Rico czy commando droid. Bastek jeszcze na to nie wpadł, ale ja już dłużej nie wytrzymam i chyba sama mu w końcu zasugeruję ulepienie plastelinowego ludzika. Najlepiej całej serii. A potem może jeszcze napiszemy kolejne książki o wszystkich ulubionych postaciach:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz