sobota, 27 sierpnia 2011

Chmurdalia

Porwała mnie ta książka bogactwem zdarzeń, spiętrzeniem historii, ilością przeplatających się wątków. Oszałamiającym nagromadzeniem słów, portretów, miejsc. Rytmem wyznaczanym przez powracające stale motywy. Szczyptą magii zmieniającą banalne wydarzenia w mity i legendy powtarzane kolejnym pokoleniom. Ale przede wszystkim urzekło mnie przekonanie, że pamięć przeszłości jest tym, co ma siłę zbliżania ludzi, że teraźniejszość może się obyć bez wybiegania w przyszłość, a to, co przyniesie jutro, będzie dobre, jeśli tylko pozwolimy się życiu pozytywnie zaskoczyć. Na najlepszy komentarz do powieści Bator natrafiłam w wywiadzie z Ayelet Waldman, cytuję: 'Kultura kobieca to kultura dzielenia się historiami'. Właśnie o tym jest dla mnie 'Chmurdalia'.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz