Wiem, że to niewiarygodnie brzmi w moich ustach, ale polubiłam gotowanie. Włączam Milvę lub Erosa Ramazzottiego, wertuję poniedziałkowy dodatek do GW, 'Palce lizać', a potem ruszam z zabawą.
I idzie mi, jak to Babu mówi znad talerza cannelloni, wybornie;)
I idzie mi, jak to Babu mówi znad talerza cannelloni, wybornie;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz