czwartek, 5 kwietnia 2012

Poszerzenie pola walki

'Ale łóżko spośród wszystkich mebli stwarza największy problem, problem szczególnie bolesny. Jeżeli chcemy zyskać szacunek u sprzedawcy, jesteśmy zmuszeni kupić łóżko podwójne, czy mamy taką potrzebę, czy nie, czy mamy miejsce, żeby je postawić, czy nie. Kupić łóżko pojedyncze to przyznać się publicznie, że nie ma się życia seksualnego i że nie planuje się go mieć w najbliższej, a nawet odległej przyszłości (ponieważ łóka za naszych czasów są bardzo trwałe, (...) są dużo bardziej trwałe niż małżeństwa, wiemy to doskonale). Nawet jeżeli kupicie łóżko o 140 cm szerokości, będziecie uchodzić za małostkowych i ograniczonych drobnomieszczan; w oczach sprzedawców łóżko o szerokości 160 cm jest jedynym, które naprawdę warto kupić; tutaj macie prawo do ich szacunku, ich poważania, a nawet porozumiewawczego uśmieszku; jednak to wszystko jest przeznaczone wyłącznie dla łóżek o 160 cm szerokości.'
Jeśli ktoś lubuje się w wyszukiwaniu smakowitych cytatów, Houellebecq powienien znaleźć się w czołówce jego ulubionych autorów. Sporo czasu zajęło mi zdecydowanie się na przepisanie jednego tylko fragmentu. Bo tak się składa, że 'Poszerzenie pola walki' to skondensowana wypowiedź, której pełne rozwinięcie nastąpi dopiero w późniejszych książkach pisarza. Mamy tu podane definicje, zarys tematyki,  którą Francuz z maniakalnym obłędem będzie rozwijał; jest to swoisty wstęp, jeśli nie groźba. Niektórym z pewnością wystarczy, by złapać doła na miesiąc. Inni naiwnie spróbują przeciwstawić się rozpaczy i bezsilności powołując się na wartości moralne, przyjaźń, rodzinę, miłość, wiarę w naukę, religię, sama nie wiem, co jeszcze. Ale kontrargumenty Houellebecq ma już przygotowane, co sprawia, że dla jednych ta pozycja staje się przestrogą, dla innych zaproszeniem do niekończącego się smutnego dialogu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz