poniedziałek, 19 września 2011

Zdobienie ciastek

Spełniło się moje marzenie i zaistniałam w życiu przedszkolnym. Kiedy panie na zebraniu powiedziały o zapraszaniu rodziców chętnych opowiedzieć dzieciaczkom o swojej pracy lub hobby, zgłosiłam się od razu. Potem jeszcze tylko upewniłam się, że Bambuś nie ma nic przeciwko. No i tak oto wczorajszy wieczór upłynął nam na pieczeniu ciastek, które dziś zaniosłam do przedszkola, aby gromada średniaków mogła je udekorować i schrupać. Dzieci były podekscytowane co najmniej tak samo jak ich gość. Ja samym przedsięwzięciem, one lukrem, pisakami, posypkami, gwiazdeczkami itd. Wyszło super! Już czekam na obiecane warsztaty jesienne dla milusińskich z rodzicami, które mają odbywać się w godzinach popołudniowych. Zgłosiłam się na fotografa, haha:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz