wtorek, 15 maja 2012

Bez pożegnania

Wszelkie pochwały pod adresem Cobena są w pełni uzasadnione. Od jego thrillerów nie można się oderwać, a kierunku, w którym zmierza akcja, przewidzieć. Jedyne, co mnie w tej pozycji drażniło, to wielokrotnie powtarzane przez bohatera snującego swą historię stwierdzenie, że może to banał, ale... Rzucał tymi banałami na prawo i lewo, co wcale mi jednak nie przeszkodziło pobiec truchcikiem do biblioteki i zgarnąć wszystkie powieści Cobena, które wpadły mi w ręce:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz