Śniło mi się, że zupełnie nie czułam zębów w ustach. Pokruszyły się i zamieniły w rozdrobnione łuskane orzechy włoskie. Ten sam smak i konsystencja. Miałam ich pełną buzię. Zdziwiona zajrzałam do lusterka i okazało się, że zostały mi tylko kikutki, a górna jedynka wypadła i mam po niej czarną dziurę.
Domyślam się, co piszą we wszystkich sennikach, pamiętam, co opowiadała moja babcia o takich snach, szkoda czasu na sprawdzanie i nieuchronne późniejsze zamartwianie się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz