Niedziela z Edie Brickell. Wiele lat temu znalazłam tę płytę w Maćka kolekcji. Zakochałam się w niej od pierwszego przesłuchania. Towarzyszy nam ona do tej pory. Teraz przyszedł czas na Bastka, który chce ją puszczać tak głośno, żeby i sąsiedzi słyszeli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz